tak jest, to rzecz nie dotyczy tylko ciebie, bo ja właściwie nie mam nic swojego, to wszystko - zakreśliłem łuk - jest Mileny; wyjechała, zostawiła samego na gospodarstwie; jej kawiarnie, jej ulice...<br>- ...jej siostra; widzisz, miałam rację.<br>Znów się zamyśla, ale chyba życzliwiej, na pewno życzliwiej, skoro pyta, jak mam na imię, bo z tego wszystkiego nie zdążyłem się przedstawić.<br>- Mam nadzieję, że nie życzysz źle jej mężowi.<br>Nie zna Mileny, ale przez rodziców zna sprawę z Chorążym i autentycznie jest nią poruszona.<br>- Tata mówił, że w Stanach mogą go wyleczyć.<br>Dla małej Wrońskiej ojciec to wyrocznia, więc jeśli tak powiedział, na pewno