Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
akademicki 1934/1935 w Paryżu, gdzie regularnie chodziłem do Luwru, także z grupą oprowadzaną przez malarza Józefa Pankiewicza, który zatrzymywał się przed niektórymi obrazami i mówił o technice danego artysty. Do grupy należeli Józef Czapski (który nota bene napisał książkę o Pankiewiczu), Kazimierz i Fela Krancowie, niekiedy kompozytor Roman Maciejewski, bodaj skrzypek Niemczyk i chyba ktoś jeszcze. Czyli zyskałem wprowadzenie w dziedzinę ważną, czułem to, dla poety. Nie miałem jednak pieniędzy, żeby pojechać wtedy do Włoch, i skorzystałem z wolnego miesiąca dopiero w 1937 roku.
Podróżowałem oczywiście pociągami. Nie wszędzie można było łatwo nimi dojechać. Na San Gimignano namówił mnie Iwaszkiewicz
akademicki 1934/1935 w Paryżu, gdzie regularnie chodziłem do Luwru, także z grupą oprowadzaną przez malarza Józefa Pankiewicza, który zatrzymywał się przed niektórymi obrazami i mówił o technice danego artysty. Do grupy należeli Józef Czapski (który nota bene napisał książkę o Pankiewiczu), Kazimierz i Fela Krancowie, niekiedy kompozytor Roman Maciejewski, bodaj skrzypek Niemczyk i chyba ktoś jeszcze. Czyli zyskałem wprowadzenie w dziedzinę ważną, czułem to, dla poety. Nie miałem jednak pieniędzy, żeby pojechać wtedy do Włoch, i skorzystałem z wolnego miesiąca dopiero w 1937 roku.<br> Podróżowałem oczywiście pociągami. Nie wszędzie można było łatwo nimi dojechać. Na San Gimignano namówił mnie Iwaszkiewicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego