Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na choćby jednym nawet zdjęciu.

Wacław Niżyński z żoną Romolą, koniec lat 30

W 1912 r. Niżyński zadebiutował w roli choreografa. Te szansę dał mu Diagilew, jego mentor, opiekun i kochanek. Pod tą opieką przygotował trzy premiery: "Popołudnie fauna", "Gry" oraz "Święto wiosny", którego premiera - z powodów muzycznych - stała się bodaj największym skandalem XX wieku. Dziś nie ma zgody co do jego choreograficznych talentów. Niektórzy znawcy twierdzą, iż "w choreografii Wacława Niżyńskiego tkwią źródła XX-wiecznej sztuki baletowej". Arnold Haskell pisał bardziej sceptycznie: "Niżyński był bez wątpienia lepszym tancerzem niż choreografem; jako choreograf miał wprawdzie wiele do powiedzenia, ale wyrażenie tego
na choćby jednym nawet zdjęciu.<br><br>&lt;tit&gt;Wacław Niżyński z żoną Romolą, koniec lat 30&lt;/&gt;<br><br>W 1912 r. Niżyński zadebiutował w roli choreografa. Te szansę dał mu Diagilew, jego mentor, opiekun i kochanek. Pod tą opieką przygotował trzy premiery: "Popołudnie fauna", "Gry" oraz "Święto wiosny", którego premiera - z powodów muzycznych - stała się bodaj największym skandalem XX wieku. Dziś nie ma zgody co do jego choreograficznych talentów. Niektórzy znawcy twierdzą, iż "w choreografii Wacława Niżyńskiego tkwią źródła XX-wiecznej sztuki baletowej". Arnold Haskell pisał bardziej sceptycznie: &lt;q&gt;"Niżyński był bez wątpienia lepszym tancerzem niż choreografem; jako choreograf miał wprawdzie wiele do powiedzenia, ale wyrażenie tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego