na tworzeniu bogactwa, bo nędza istniała zawsze, i każdy ją stworzyć potrafi"</>. Otóż przekonałem się, że w Hiszpanii ta teza jest równie prawdziwa, co we Francji, w Niemczech, we Włoszech. Bogactwo zmieniło Niemców dużo bardziej niż denazyfikacja, bogactwo, dotąd bardzo względne ale realne, zmieniło i zmienia reżym Franco, a nie bojkot ONZetu czy nowe próby bojkotu p. Spaaka. Wzrost dobro bytu i stopy życiowej emancypuje olbrzymie siły, olbrzymie energie: za mordę można trzymać naprawdę tylko nędzarzy, policjant i jego pałka mogą być wszechmocne tylko gdy znaczna część ludności ma jedynie minimum egzystencji. Gdy tylko człowiek wznosi się ponad zwierzęcy poziom bytu