Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
lekceważąco mąż - Taki wypadek zresztą, nic się nie dzieje, w zeszłym tygodniu widziałem lepszy. Cztery trupy na miejscu.
- Ale ja nie widziałam, zwolnij troszeczkę.
- Nie bede zwalniał.
- Zwolnij, to sobie chociaż trochę popatrzę.
- Nie bede zwalniał bo się spieszę.
- A gdzie ty się tak spieszysz chciałabym wiedzieć co?
- mecz jest bokserski.
- No wiesz co, mecz to masz co tydzień, a takie coś to się drugi raz szybko nie zdarzy.
- W zeszłym tygodniu widziałem, przecież ci mówię, że widziałem.
- Ale ja nie widziałam!
- To sobie w telewizji zobaczysz, pewnie będzie w kronice relacja.
- Wiesz co, jaki ty jesteś, zawsze na nie, jak
lekceważąco mąż - Taki wypadek zresztą, nic się nie dzieje, w zeszłym tygodniu widziałem lepszy. Cztery trupy na miejscu.<br>- Ale ja nie widziałam, zwolnij troszeczkę.<br>- Nie &lt;orig&gt;bede&lt;/&gt; zwalniał. <br>- Zwolnij, to sobie chociaż trochę popatrzę.<br>- Nie &lt;orig&gt;bede&lt;/&gt; zwalniał bo się spieszę.<br>- A gdzie ty się tak spieszysz chciałabym wiedzieć co?<br>- mecz jest bokserski.<br>- No wiesz co, mecz to masz co tydzień, a takie coś to się drugi raz szybko nie zdarzy.<br>- W zeszłym tygodniu widziałem, przecież ci mówię, że widziałem.<br>- Ale ja nie widziałam!<br>- To sobie w telewizji zobaczysz, pewnie będzie w kronice relacja.<br>- Wiesz co, jaki ty jesteś, zawsze na nie, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego