odpowiedzi na jałowy czas i absurd własnej sytuacji, bo gdzie absurd, tam przecież można wszystko - nawet gorsze rzeczy od gry w Szeherezadę.<br>Kuba wstaje, rozprostowuje kości, podchodzi do okna. Po drugiej stronie Woronicza jest warsztat samochodowy i właśnie sprawdzają obroty silnika - potworny ryk, Kuba przymyka okno.<br>- A ty to wszystko, bracie, wspominasz jak jakiś raj utracony.<br><br> PPZ Hrabicz - International<br>Łódź, ul. Czerwonych Kosynierów<br>W. Pan Dyr. Krzysztof Hrabicz<br><br> Nie oczekuję rewanżu za rozmowę z marca 1985 roku (Warszawa, ul. Grzybowska 9), kiedy Ty miałeś chwilami łzy w oczach, a ja występowałem w roli krzepiąco- -wspierającego słuchacza; nie oczekuję niczego, przeciwnie - wiem