że przesyła mi go - widzialnego - moja piękna umarła mama, która jest w niebie, i wpatruję się w jego świetliste oczy wycięte w kształt migdałów, i szepczę:<br>- Aniele Boży, stróżu mój...<br>i wierzę, i wiem, że będzie stał przy mnie i że mnie nie opuści, aż przyjdzie po mnie jego mleczny brat - Azrael.<br>Mój przyjaciel Kuba<br>Kiedy po raz pierwszy spojrzałem na jego twarz o ostrych rysach, na skręcone jak czarny karakuł włosy i dostrzegłem podczas wspólnej kąpieli w łaźni znak przymierza, taki sam, jaki poniżej bioder nosili Persowie, których podglądaliśmy podczas obrzędowych ablucji nad strumykiem, kiedy załatwiwszy swoje potrzeby, polewali sobie