tym okresie na Zachodzie może świadczyć fakt, że premier Kanady Mackenzie King, nie chcąc razić Stalina, polecił przekazać Guzenkę do Moskwy. Decyzje tę jednak zmieniono po pierwszym przesłuchaniu dostarczonych przez Guzenkę dokumentów, które ujawniły istnienie w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych rozbudowanej sowieckiej sieci szpiegowskiej mającej zadanie zdobywania informacji na temat broni jądrowej.<br>Raporty szpiegowskie, po zaszyfrowaniu trafiły drogą radiową bezpiecznie do Moskwy, gdyż kontrwywiad nie widział powodu organizowania systematycznego radiowego nasłuchu: przecież Związek Radziecki był sojusznikiem, a państwa osi zostały rozgromione. Rewelacje Guzenki postawiły na nogi kanadyjskie i amerykańskie służby specjalne i wywołały reakcje czynników rządowych W niedługim czasie doszło do aresztowania