żadnej perspektywy, sensu, pożytku przede mną, że działanie wydaje się tylko dziwactwem, manią. Nie zrażać się i starać się wyjść z tego stanu. - Módl się, módl się przez wzniesienie umysłu codziennie, choćby na chwilę, do dziedziny gdzie stają się widocznymi twoje zagadnienia</>".<br>W liście do <name type="person">Ostapa Ortwina</> z 26 stycznia broni się przed zarzutem, że "<orig>skleszał</>"... "<q>Zobaczycie, że nie <orig>skleszałem</> [słusznie pisze Miłosz, że antyklerykalizm był elementarnym obowiązkiem lewicowca], ale niestety Ťzabobon o Boguť jest u mnie nieuleczalny</>".<br>Opierając się na pismach Brzozowskiego, nie tylko nie był on katolikiem, ale nawet wiara jego w Boga była więcej głodem wiary, tęsknotą za wiarą