Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Kręciliśmy niejeden film w wiejskiej scenerii. To nawet przyjemne, powietrze, przyroda.

- Tak, to bardzo ciekawe - pokiwał głową Hehe. - Bardzo lubię słuchać, co masz do powiedzenia...
- Andrew, a dlaczego on tutaj tak sam żyje? On nie ma kobiety? Co mu jest właściwie? - Angella nagle zmieniła temat. - Tam w domu... taki... no, brud.
Hehe przystanął. Zaskoczyło go to pytanie. Próbował zebrać myśli.
- Wiesz, to trudno powiedzieć. - Walczył z pokusą ośmieszenia Melenkofa. - On zawsze mówił, że nie jest stworzony do życia w mieście. Żona z córką wyprowadziły się stąd wiele lat temu. On uważał, że cała przemiana w Polsce, no wiesz, rynek, kapitalizm, to
Kręciliśmy niejeden film w wiejskiej scenerii. To nawet przyjemne, powietrze, przyroda. <br><br>- Tak, to bardzo ciekawe - pokiwał głową Hehe. - Bardzo lubię słuchać, co masz do powiedzenia...<br>- Andrew, a dlaczego on tutaj tak sam żyje? On nie ma kobiety? Co mu jest właściwie? - Angella nagle zmieniła temat. - Tam w domu... taki... no, brud.<br>Hehe przystanął. Zaskoczyło go to pytanie. Próbował zebrać myśli.<br>- Wiesz, to trudno powiedzieć. - Walczył z pokusą ośmieszenia Melenkofa. - On zawsze mówił, że nie jest stworzony do życia w mieście. Żona z córką wyprowadziły się stąd wiele lat temu. On uważał, że cała przemiana w Polsce, no wiesz, rynek, kapitalizm, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego