Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 257
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 257
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
którymś z kanałów tego magnata telewizyjnego planuje mecz, nazwijmy go o Superpuchar. Graliby drużynowi mistrzowie świata Francuzi i nasz team polsko-włoski. Są plany, by taką rywalizację zorganizować jeszcze przed świętami. Mecz odbyłby się najprawdopodobniej we Włoszech. Ewentualnie w grę wchodzi współpraca z francuską telewizją TV5.
To nowa forma sprzedawania brydża?
Brydż idzie w kierunku uczynienia go imprezą telewizyjną, ma być pokazem i przyciągać widownię. Teraz dąży się więc do tego, by licytacja była zrozumiała dla publiczności. Jest w niej więcej prostoty. Wracają stare umiejętności, gra pełna wyczucia, a nie systemów, które opisuje się na 600 kartkach maszynopisu. To było widać
To nowa forma sprzedawania brydża?
Brydż idzie w kierunku uczynienia go imprezą telewizyjną, ma być pokazem i przyciągać widownię. Teraz dąży się więc do tego, by licytacja była zrozumiała dla publiczności. Jest w niej więcej prostoty. Wracają stare umiejętności, gra pełna wyczucia, a nie systemów, które opisuje się na 600 kartkach maszynopisu. To było widać
którymś z kanałów tego magnata telewizyjnego planuje mecz, nazwijmy go o Superpuchar. Graliby drużynowi mistrzowie świata Francuzi i nasz team polsko-włoski. Są plany, by taką rywalizację zorganizować jeszcze przed świętami. Mecz odbyłby się najprawdopodobniej we Włoszech. Ewentualnie w grę wchodzi współpraca z francuską telewizją TV5.</><br><br><who1>To nowa forma sprzedawania brydża?</><br><br><who2>Brydż idzie w kierunku uczynienia go imprezą telewizyjną, ma być pokazem i przyciągać widownię. Teraz dąży się więc do tego, by licytacja była zrozumiała dla publiczności. Jest w niej więcej prostoty. Wracają stare umiejętności, gra pełna wyczucia, a nie systemów, które opisuje się na 600 kartkach maszynopisu. To było widać
