Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
od I zmiany, tej sprzed roku.

Gen. broni Andrzej Tyszkiewicz, który dowodził w Iraku pierwszą zmianą wielonarodowej dywizji, po powrocie z misji miał już ponad 30 spotkań, podczas których dzielił się swoimi doświadczeniami. - Do niedawna z innymi krajami tworzyliśmy jedynie wspólne bataliony. Przez jakiś czas w Bośni była polsko-nordycka brygada. A teraz zdobyliśmy ogromne doświadczenie, dowodząc wielonarodową dywizją. Dotąd potrafili to robić tylko Amerykanie i Brytyjczycy - podkreśla gen. Tyszkiewicz.

Ale pytany o szczegóły współdziałania z kontyngentami z ponad 20 państw, które weszły w skład wielonarodowej dywizji, podkreśla, że nie tylko wtedy, kiedy budował dywizję, ale i dziś musi być dyplomatą
od I zmiany, tej sprzed roku.<br><br>Gen. broni Andrzej Tyszkiewicz, który dowodził w Iraku pierwszą zmianą wielonarodowej dywizji, po powrocie z misji miał już ponad 30 spotkań, podczas których dzielił się swoimi doświadczeniami. - Do niedawna z innymi krajami tworzyliśmy jedynie wspólne bataliony. Przez jakiś czas w Bośni była polsko-nordycka brygada. A teraz zdobyliśmy ogromne doświadczenie, dowodząc wielonarodową dywizją. Dotąd potrafili to robić tylko Amerykanie i Brytyjczycy - podkreśla gen. Tyszkiewicz.<br><br>Ale pytany o szczegóły współdziałania z kontyngentami z ponad 20 państw, które weszły w skład wielonarodowej dywizji, podkreśla, że nie tylko wtedy, kiedy budował dywizję, ale i dziś musi być dyplomatą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego