milczeniem <br>z tropu, starał się wyrazić słowami to, co wcześniej wyrażał za pomocą gestu, <br>ujawniając w ten sposób brak pewności siebie. Daito był blisko, ale nie <br>u celu, gdyż nie był do końca spontaniczny. Dlatego też Koho nie <br>potwierdził jego 'oświecenia'. Wielu adeptów zen wypowiadało się <br>poprawnie na temat 'natury buddy', ale nie potrafiło wyrazić jej w sposób <br>spontaniczny, ponieważ nie doświadczyli stanu, w którym objawia się <br>paradoksowa struktura rzeczywistości. Dotyczy to także innych ważnych <br>prawd buddyjskich. Na przykład Tesshu (XVII), japoński mistrz szermierki, <br>triumfalnie zaczął opowiadać swojemu mistrzowi, Dokuanowi Genko <br>(1630-1698), o tym, że pojął wreszcie, iż wszystko jest