Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wojsko wiedzie spokojne życie, bo ma gwarantowany ustawą, bezpieczny dopływ pieniędzy z budżetu. W 2001 r., u schyłku rządów premiera Jerzego Buzka, kiedy resortem obrony kierował Bronisław Komorowski, przyjęto ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP w latach 2001-2006. Sejm zdecydował, by do 2006 r. budżet obronny Polski nie był niższy niż 1,95 proc. PKB (planowanego w następnym roku). To wyjątkowy przywilej: armia została wyłączona z budżetowych przetargów, potraktowana lepiej niż nauka, kultura, wymiar sprawiedliwości, oświata - i to w sytuacji kryzysu finansów publicznych.

Przecież akurat żadna wojna nam nie grozi. Więc dlaczego? Trzeba przyjąć, że
wojsko wiedzie spokojne życie, bo ma gwarantowany ustawą, bezpieczny dopływ pieniędzy z budżetu. W 2001 r., u schyłku rządów premiera Jerzego Buzka, kiedy resortem obrony kierował Bronisław Komorowski, przyjęto ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP w latach 2001-2006. Sejm zdecydował, by do 2006 r. budżet obronny Polski nie był niższy niż 1,95 proc. PKB (planowanego w następnym roku). To wyjątkowy przywilej: armia została wyłączona z budżetowych przetargów, potraktowana lepiej niż nauka, kultura, wymiar sprawiedliwości, oświata - i to w sytuacji kryzysu finansów publicznych.<br><br>Przecież akurat żadna wojna nam nie grozi. Więc dlaczego? Trzeba przyjąć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego