Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
zbudowaniu..."

W warszawskich wyprawach w celach oświatowych towarzyszył niekiedy Orzeszkowej Stanisław Nahorski. Nie lubił jednak przychodzić na prelekcje, gdzie większość stanowiły zaciekłe sawantki, emancypantki, a niekiedy i lesbijski z malarką Dulębianką na czele, przyjaciółką Konopnickiej. Wyglądała jak stary mężczyzna, w tych swoich binoklach, w męskim stroju, w spodniach "na bicykl", bufiastych na kostkach muskularnych nóg, każąca nazywać się: "Piotrkiem". Zbzikowana na punkcie rowerowego sportu (bo to dobrze robi na wyrobienie muskułów) oraz morskich i rzecznych kąpieli (bo to dobrze działa przeciw anemii), lubi odwiedzać dom Orzeszkowej ("nie mogłabym sobie wymarzyć przystani bardziej kojącej" - pisze do Elizy). Gdy czyta te słowa Nahorskiemu
zbudowaniu..."<br><br>W warszawskich wyprawach w celach oświatowych towarzyszył niekiedy Orzeszkowej Stanisław Nahorski. Nie lubił jednak przychodzić na prelekcje, gdzie większość stanowiły zaciekłe sawantki, emancypantki, a niekiedy i lesbijski z malarką Dulębianką na czele, przyjaciółką Konopnickiej. Wyglądała jak stary mężczyzna, w tych swoich binoklach, w męskim stroju, w spodniach "na bicykl", bufiastych na kostkach muskularnych nóg, każąca nazywać się: "Piotrkiem". Zbzikowana na punkcie rowerowego sportu (bo to dobrze robi na wyrobienie muskułów) oraz morskich i rzecznych kąpieli (bo to dobrze działa przeciw anemii), lubi odwiedzać dom Orzeszkowej ("nie mogłabym sobie wymarzyć przystani bardziej kojącej" - pisze do Elizy). Gdy czyta te słowa Nahorskiemu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego