Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
padać. Spojrzałem na bawiące się na pagórkach dzieci.
- Wolałbyś grać w piłkę?
- Nie. Wolałbym czytać książki.
- A o czym?
- O tym, jak będzie na świecie za sto lat. Albo za tysiąc.
- Tak cię to ciekawi?
- Bardzo.
- To rodzice chcą, żebyś się uczył grać?
- Tak. Mama i tata.
- A ty się buntujesz, ty nie chcesz.
- Ja chcę. Ale prawdziwą muzykę.
- No to graj gamy.
- Uff! - sapie Rysio i gra.
Skrywam ziewanie.
- A pan lubił grać Czernego?
- Nie, ale grałem. I jeszcze gram.
- To i ja będę.
Przechodzę na ton "profesorski":
- Nie wygrasz prawdziwej muzyki, jak nie będziesz ćwiczył. Palce nie będą ci
padać. Spojrzałem na bawiące się na pagórkach dzieci.<br>- Wolałbyś grać w piłkę? <br>- Nie. Wolałbym czytać książki. <br>- A o czym? <br>- O tym, jak będzie na świecie za sto lat. Albo za tysiąc. <br>- Tak cię to ciekawi? <br>- Bardzo. <br>- To rodzice chcą, żebyś się uczył grać? <br>- Tak. Mama i tata. <br>- A ty się buntujesz, ty nie chcesz. <br>- Ja chcę. Ale prawdziwą muzykę. <br>- No to graj gamy. <br>- Uff! - sapie Rysio i gra. <br>Skrywam ziewanie. <br>- A pan lubił grać Czernego? <br>- Nie, ale grałem. I jeszcze gram. <br>- To i ja będę. <br>Przechodzę na ton "profesorski": <br>- Nie wygrasz prawdziwej muzyki, jak nie będziesz ćwiczył. Palce nie będą ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego