tu przed linią zatrzymania, ale przejechał tak powolutku, ale tak żebym widział, czy coś jedzie czy nie?, albo jakby mi się zapaliło żółte, tak żebym jeszcze może zdążył zahamować, ale to by mogło być trudne, tak, że lepiej jechać i nie zatrzymywać się?, a oni tutaj jadą po pasie dla busów, to dlaczego ja nie mogę, a wie pan Leszek mój kolega, to zdaje teoretyczny i plac, a potem miasto ma zapłacone.., mówi - bezstresowo będzie miał.., tysiąc złotych.., czy to nie za dużo, bo słyszałem, że biorą po osiemset.., a i tak, nawet jak zapłaci, to do końca nie wiadomo, bo