Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
dwa. Wiesz, mamo, że mam jakąś nienormalną ambicję na punkcie pieniędzy. Jednej rzeczy nie mógłbym zrobić, to jest ożenić się bogato. Byłbym w stanie o byle głupstwo zerwać z moją żoną na zawsze w takich warunkach.
MATKA
Tak - tej ambicji nie masz tylko w stosunku do mnie. Ze mną o byle co nie zerwiesz.
LEON
Czyż nie jesteś moją matką?
MATKA
Chwilami nie wiem już naprawdę, kim jestem: jestem matką od kuchni, robótek, wycierania kurzu i poprawiania bielizny, ale...

LEON
Ach! Tak chciałem choć raz uniknąć tych przykrych rozmów - jeden wieczór... Tu trzeba być aniołem, żeby się nie wściec!
MATKA
Dla ciebie
dwa. Wiesz, mamo, że mam jakąś nienormalną ambicję na punkcie pieniędzy. Jednej rzeczy nie mógłbym zrobić, to jest ożenić się bogato. Byłbym w stanie o byle głupstwo zerwać z moją żoną na zawsze w takich warunkach.<br> MATKA<br>Tak - tej ambicji nie masz tylko w stosunku do mnie. Ze mną o byle co nie zerwiesz.<br> LEON<br>Czyż nie jesteś moją matką?<br> MATKA<br>Chwilami nie wiem już naprawdę, kim jestem: jestem matką od kuchni, robótek, wycierania kurzu i poprawiania bielizny, ale...<br>&lt;page nr=174&gt;<br> LEON<br>Ach! Tak chciałem choć raz uniknąć tych przykrych rozmów - jeden wieczór... Tu trzeba być aniołem, żeby się nie wściec!<br> MATKA<br>Dla ciebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego