kontrastów. Ma wspaniałą nadmorską promenadę Marina Drive, biegnącą szerokim łukiem wzdłuż zatoki Back, z nowoczesnymi wieżowcami, monumentalnymi gmachami użyteczności publicznej w stylu pompatyczno-wiktoriańskim z czasów kolonialnych i kilometrami ciągnące się dzielnice nędznych domów czynszowych. Nawet w samym centrum tuż obok reprezentacyjnych wieżowców i pałaców można spotkać chatki sklecone z byle czego. <br>Przybysza jednak najbardziej szokuje widok tysięcy ludzi, w tym malutkich dzieci, śpiących na chodnikach, w bramach domów i w różnych miejskich zakamarkach. A wszystko to w hałasie, wilgotnym upale, zlewane potokami monsunowych deszczów, to znów dławiące się w obłokach kurzu, zawsze wśród odpadków, śmieci i robactwa. <br>Bombaj jednak opuściliśmy szybko