Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Ryśka. Rano wstał po siódmej i nie budząc jej poszedł do łazienki. Ciepłej wody nie było, więc ogolił się w zimnej i pomyślał, że w samolocie będzie musiał to poprawić. Wyciągnął z torby ciepły sweter i od razu założył - kaloryfery były prawie zimne. Sąsiadka tymczasem już wstała i w narzuconym byle jak szlafroku krzątała się po kuchni. Michał pomyślał, że kobiecy negliż, sympatyczny w młodości i pierwszych latach małżeństwa, z czasem pewno nuży, a nawet irytuje. Tu, w stosunku do obcej kobiety, czuł się zażenowany.
Odgarnęła opadające na czoło długie siwe włosy i przyjrzawszy mu się, powiedziała:
- Nie wygląda na to, że
Ryśka. Rano wstał po siódmej i nie budząc jej poszedł do łazienki. Ciepłej wody nie było, więc ogolił się w zimnej i pomyślał, że w samolocie będzie musiał to poprawić. Wyciągnął z torby ciepły sweter i od razu założył - kaloryfery były prawie zimne. Sąsiadka tymczasem już wstała i w narzuconym byle jak szlafroku krzątała się po kuchni. Michał pomyślał, że kobiecy negliż, sympatyczny w młodości i pierwszych latach małżeństwa, z czasem pewno nuży, a nawet irytuje. Tu, w stosunku do obcej kobiety, czuł się zażenowany.<br>Odgarnęła opadające na czoło długie siwe włosy i przyjrzawszy mu się, powiedziała:<br>- Nie wygląda na to, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego