a wystarczyło 300 tysięcy dolarów, z których wypłaciliśmy ludziom rekompensaty i rozwinął się związek, ludzie mieli wokół czego działać, uwierzyli w związek, odzyskali tożsamość. Myślę, że gdybyśmy działali trochę inaczej, nie byłoby teraz kłopotów z grupą roboczą.</><br><br><who1>K.J.: - To elitarne nastawienie opozycji wynikała, jak sądzę, z faktu, że elity byty w Polsce przez czterdzieści powojennych lat z premedytacją niszczone. W latach 80-tych zaczęły się odradzać, lansując pogląd, że naród jest taki, jak jego elita, co nie jest bezzasadne, widzimy bowiem, co dzieje się z narodami, które dostatecznie silnych elit w swojej historii nie miały - Ukraińcy; Białorusini. Ale też trzeba