Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
było?

Aż żaden, miasto, nie zostanie kamień
205
W miejscu, na którym leżał, i przeminiesz.
Płomień rozgryzie malowane dzieje.
Jak wykopany grosik będzie pamięć.
Za twoje klęski dostaniesz nagrodę.
Na znak, że tylko mowa jest ojczyzną,
210
Mur twój obronny u twoich poetów.

Poeta musiał być z dobrej rodziny.
Świątobliwego cadyka wziął w rodzie.
Ojcowie jego czytali Lassalle'a.
Wierzyli w Postęp i w Berlińską Lied.
215
Powoli wdzięk się zwykł był destylować.
Byli i z gorszych, szlachetków czy łyków,
Czy nawet z Niemca w wełnianej szlafmycy.

"Pod Pikadorem" hucząc nie odgadli,
Że gorzki w smaku bywa liść wawrzynu.
220
Rozdymał nozdrza
było? <br><br>Aż żaden, miasto, nie zostanie kamień <br>205<br>W miejscu, na którym leżał, i przeminiesz. <br>Płomień rozgryzie malowane dzieje. <br>Jak wykopany grosik będzie pamięć. <br>Za twoje klęski dostaniesz nagrodę. <br>Na znak, że tylko mowa jest ojczyzną, <br>210<br>Mur twój obronny u twoich poetów. <br><br>Poeta musiał być z dobrej rodziny. <br>Świątobliwego cadyka wziął w rodzie. <br>Ojcowie jego czytali Lassalle'a.<br>Wierzyli w Postęp i w Berlińską Lied. <br>215<br>Powoli wdzięk się zwykł był destylować. <br>Byli i z gorszych, szlachetków czy łyków, <br>Czy nawet z Niemca w wełnianej szlafmycy. <br><br>"Pod Pikadorem" hucząc nie odgadli, <br>Że gorzki w smaku bywa liść wawrzynu. <br>220<br>Rozdymał nozdrza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego