Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
bo przypomniał sobie anegdotę, opowiadaną mu przez znajomego inżyniera - lwowiaka, który miał dom przy ulicy za Strugiem i w tym domu kilka pokoi do wynajęcia. W ramach tzw. akcji socjalnej pewne przedsiębiorstwo z Lublina przysyłało co dwa tygodnie grupę sześciu - dziewięciu osób, które zajmowały trzy pokoje na piętrze. Umowa była całoroczna, pokoje wykorzystywane były w okresie wakacji, świąt i ferii zimowych, forsa leciała nie za duża, ale stała, więc Krzyś tolerował nie zawsze kulturalne towarzystwo, wódeczki popijane często z gospodarzem, uciążliwe sprzątanie po wyjeździe gości. Wszyscy - prawie wszyscy - przyjezdni bardzo Krzysia lubili i wszyscy mówili do niego per "baco". Aż wreszcie
bo przypomniał sobie anegdotę, opowiadaną mu przez znajomego inżyniera - lwowiaka, który miał dom przy ulicy za Strugiem i w tym domu kilka pokoi do wynajęcia. W ramach tzw. akcji socjalnej pewne przedsiębiorstwo z Lublina przysyłało co dwa tygodnie grupę sześciu - dziewięciu osób, które zajmowały trzy pokoje na piętrze. Umowa była całoroczna, pokoje wykorzystywane były w okresie wakacji, świąt i ferii zimowych, forsa leciała nie za duża, ale stała, więc Krzyś tolerował nie zawsze kulturalne towarzystwo, wódeczki popijane często z gospodarzem, uciążliwe sprzątanie po wyjeździe gości. Wszyscy - prawie wszyscy - przyjezdni bardzo Krzysia lubili i wszyscy mówili do niego per "baco". Aż wreszcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego