Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Nasza przygoda rozpoczęła się nieszczególnie. Choć u jej kresu mieliśmy stanąć na najwyższym szczycie Europy, to na początku przyszło nam mozolnie wydeptywać, przy trzydziestostopniowym upale pobocze szosy prowadzącej z Chamonix do Les Houches, gdzie zaczynało się prawdziwe podejście. Kiedy przekraczaliśmy spienione wody alpejskiego potoku, z zazdrością patrzyliśmy na zespół uprawiający canioning. My zamiast zażywać lodowatych zjazdów wzdłuż największych spadów potoku, mozolnie wspinaliśmy się nużącymi zakosami na wysokość 2.500 m n.p.m., gdzie wyznaczyliśmy sobie pierwszy nocleg. Z lekką rezerwą powitaliśmy budynek stacji kolejki Tramway du Mont Blanc. Choć sam pojazd pojawia się tu kilka razy dziennie, to jednak nie
Nasza przygoda rozpoczęła się nieszczególnie. Choć u jej kresu mieliśmy stanąć na najwyższym szczycie Europy, to na początku przyszło nam mozolnie wydeptywać, przy trzydziestostopniowym upale pobocze szosy prowadzącej z Chamonix do Les Houches, gdzie zaczynało się prawdziwe podejście. Kiedy przekraczaliśmy spienione wody alpejskiego potoku, z zazdrością patrzyliśmy na zespół uprawiający <orig>canioning</>. My zamiast zażywać lodowatych zjazdów wzdłuż największych spadów potoku, mozolnie wspinaliśmy się nużącymi zakosami na wysokość 2.500 m n.p.m., gdzie wyznaczyliśmy sobie pierwszy nocleg. Z lekką rezerwą powitaliśmy budynek stacji kolejki Tramway du Mont Blanc. Choć sam pojazd pojawia się tu kilka razy dziennie, to jednak nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego