Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
wolą, gdy się o nich mówi posłowie. Ot tak, dla niepoznaki. Wygląda na to, że kobieta w polityce to mutant i dziwadło, jak facet w sukience, jak baba na kominie.
Wszystko jedno, czy z prawa, czy z lewa, zawsze jest na wariackich papierach.
Albo się ją podejrzewa o "brak kobiecości" (casus Suchockiej), albo się jej zarzuca nadmiernie "kobiecy" stosunek do polityki (tak było z Hanną Gronkiewicz-Waltz, gdy starała się o fotel prezydencki).
O Smereczyńskiej pisano z przekąsem, że dziewica; Labudę oskarżano, że "zdradziła" Unię z Kwaśniewskim. Tak źle i tak nie dobrze, bo cokolwiek zrobi kobieta polityk, zawsze ją na
wolą, gdy się o nich mówi posłowie. Ot tak, dla niepoznaki. Wygląda na to, że kobieta w polityce to mutant i dziwadło, jak facet w sukience, jak baba na kominie.<br>Wszystko jedno, czy z prawa, czy z lewa, zawsze jest na wariackich papierach.<br>Albo się ją podejrzewa o "brak kobiecości" (casus Suchockiej), albo się jej zarzuca nadmiernie "kobiecy" stosunek do polityki (tak było z Hanną Gronkiewicz-Waltz, gdy starała się o fotel prezydencki).<br>O Smereczyńskiej pisano z przekąsem, że dziewica; Labudę oskarżano, że "zdradziła" Unię z Kwaśniewskim. Tak źle i tak nie dobrze, bo cokolwiek zrobi kobieta polityk, zawsze ją na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego