Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
często Gombrowicz.
Cóż się zaś stanie, kiedy "nadziać (...) pustotę operetkową istotnym dramatem", narzucić cierpieniom historii formę najdoskonalej umowną, która nigdy przecie nie miała ambicji przedstawiania rzeczywistości (jak wiadomo, pierwsze operetki były parodiami; a więc Operetka jest parodią parodii)? Można będzie wtedy zmylić wszystkie tropy i uciec w - autentyczność samostwarzania, najwyższy cel, jaki wedle Gombrowicza przyświeca artyście.
Język Operetki jest w najwyższym stopniu sformalizowany. Każda postać ma swe znamię słowne - grubiańskie, natarczywe, sztampowe; zapewne także - melodię własną.
Szapoklak mój Laseczka ma (Dr 240) Już wiadomo, że to Szarm. Hufnagiel:
O bo to galop, galop, galop!
O tylko galop w głowie mej... (Dr
często Gombrowicz.<br>Cóż się zaś stanie, kiedy &lt;q&gt;"nadziać (...) pustotę operetkową istotnym dramatem"&lt;/&gt;, narzucić cierpieniom historii formę najdoskonalej umowną, która nigdy przecie nie miała ambicji przedstawiania rzeczywistości (jak wiadomo, pierwsze operetki były parodiami; a więc Operetka jest parodią parodii)? Można będzie wtedy zmylić wszystkie tropy i uciec w - autentyczność samostwarzania, najwyższy cel, jaki wedle Gombrowicza przyświeca artyście.<br>Język Operetki jest w najwyższym stopniu sformalizowany. Każda postać ma swe znamię słowne - grubiańskie, natarczywe, sztampowe; zapewne także - melodię własną.<br>Szapoklak mój Laseczka ma (Dr 240) Już wiadomo, że to Szarm. Hufnagiel:<br>&lt;q&gt;O bo to galop, galop, galop!<br>O tylko galop w głowie mej... (Dr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego