Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
umiały docenić okazaną im gościnność i aby wstrzymały się od szkodzenia swym dobroczyńcom i ofiarodawcom.
Rozdymane gorącym powietrzem papierowe manekiny odrywają się na moment od pokładu, wznoszą się na metr czy dwa nad dżonkę, potem płomienie wypełzają z nich, kukły rozpadają się i czarnymi płatami sypią na fale zatoki. A celebranci? W Hongkongu nie ma zorganizowanej hierarchii, duchowni są po prostu sprzedawcami w sklepach papierniczych. No tak, właśnie tych, które dostarczają rekwizytów do ceremonii. Na co dzień w sklepach kupuje się papierowe znamiona bogactwa dla zmarłych, a od święta - w siódmym księżycu - te kukły, które przed chwilą spopieliły się podczas obchodów
umiały docenić okazaną im gościnność i aby wstrzymały się od szkodzenia swym dobroczyńcom i ofiarodawcom. <br> Rozdymane gorącym powietrzem papierowe manekiny odrywają się na moment od pokładu, wznoszą się na metr czy dwa nad dżonkę, potem płomienie wypełzają z nich, kukły rozpadają się i czarnymi płatami sypią na fale zatoki. A celebranci? W Hongkongu nie ma zorganizowanej hierarchii, duchowni są po prostu sprzedawcami w sklepach papierniczych. No tak, właśnie tych, które dostarczają rekwizytów do ceremonii. Na co dzień w sklepach kupuje się papierowe znamiona bogactwa dla zmarłych, a od święta - w siódmym księżycu - te kukły, które przed chwilą spopieliły się podczas obchodów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego