Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
przeciwieństwie do młodego Japończyka - nie wyciągniemy go w czeluściach grobowca...

Zdumiewająco szybko dotarliśmy, przeszliśmy przez wejściowe drzwi, potem drugie, potem trzecie... Potykam się w ciemności... Wchodzę na ścianę... Nie zauważam schodów... "Tu są schody!... Tu jest ciemno..." - mówi małymi, drobnymi słówkami... małymi, zapobiegawczo-profilaktycznymi słówkami Marysia. "Mołczat'" - mówi kolejny zgniłozielony cerber. W miarę jak zbliżamy się do centralnego miejsca - cerberzy stoją coraz bardziej wyprostowani. Już! Leży w nocnym świetle reflektora. Manekin. Nad nim - w mrocznej widokowej galerii - stoi jeszcze jeden zgniłozielony. Ten się naogląda wodza rewolucji... ŤLENIN RABOTAJETť. No tak - właściwie można tak przecież powiedzieć... Wywiera wrażenie, wciska się we wzrok
przeciwieństwie do młodego Japończyka - nie wyciągniemy go w czeluściach grobowca...<br> &lt;page nr=178&gt;<br> Zdumiewająco szybko dotarliśmy, przeszliśmy przez wejściowe drzwi, potem drugie, potem trzecie... Potykam się w ciemności... Wchodzę na ścianę... Nie zauważam schodów... "Tu są schody!... Tu jest ciemno..." - mówi małymi, drobnymi słówkami... małymi, zapobiegawczo-profilaktycznymi słówkami Marysia. "Mołczat'" - mówi kolejny zgniłozielony cerber. W miarę jak zbliżamy się do centralnego miejsca - cerberzy stoją coraz bardziej wyprostowani. Już! Leży w nocnym świetle reflektora. Manekin. Nad nim - w mrocznej widokowej galerii - stoi jeszcze jeden zgniłozielony. Ten się naogląda wodza rewolucji... ŤLENIN RABOTAJETť. No tak - właściwie można tak przecież powiedzieć... Wywiera wrażenie, wciska się we wzrok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego