swoją malutka córeczkę Zosię. Dziewczynka przyszła na świat w niedzielę o 11.26, a Czytelnicy Faktu jako pierwsi, oczywiście oprócz mamy i taty, mogą ją zobaczyć. Poród nie był łatwy. Termin minął już dwa tygodnie temu, a Zosia wciąż nie chciała opuszczać brzucha mamusi. W końcu lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. &lt;q&gt;- Ważyła dokładnie 4 kg 200 g i mierzyła 59 cm, dokładnie tyle, ile powinno ważyć miesięczne dziecko&lt;/&gt; - śmieje się szczęśliwa Sylwia Pusz. Ma nadzieję, że uda się jej urwać kilka tygodni, żeby odpocząć i zapoznać się z maleństwem. Ale potem wraca do pracy: &lt;q&gt;- Posłowie nie mają urlopów macierzyńskich&lt;/&gt; - żałuje.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;BSZ