Na cierpień padam otomanę,<br>w socjalizm wierzyć nie przestanę.<br>Chociaż weń zwątpił Krzywy Krąg,<br>ja nie opuszczę nigdy rąk!<br><br><br><br><tit>Aria Gęgacza trockisty</><br><br>(na melodię Czerwone maki)<br><br><br>Białe gnidy na czerwonej szmacie,<br>chcecie tylko żłopać naszą krew!<br>Fałszywymi głosami gęgacie,<br>sracie w portki, gdy Gnom zmarszczy brew!<br><br>Do swej tłustej przyssani chałtury<br>podnosicie nieustanny wrzask,<br>że zagraża nam kryzys kultury,<br>że dobrobyt jest zgubny dla mas!<br><br>Wy szlachetni wolności obrońcy,<br>gdy wolności zagraża de Gaulle!<br>W czasie nocy bezsennych cierpiący<br>nad wyzyskiem strasznym w Standard Oil!<br><br>Alienacji was straszy wilkołak,<br>transcendencji przeraża was brak,<br>melancholia osmuca wam czoła,<br>gdy żegnacie się smętnym