Władek.<br> Ale nic nie odpowiadał. Zarzucał mieszek na plecy, obciągał bluzę,<br>furażerkę, poprawiał pepeszę na piersiach i uśmiechał się tym swoim<br>szerokim uśmiechem.<br> - Nu, a ty nazad damoj - powiedział.<br> I wtedy wyrzuciłem omal jednym tchem, że chciałbym mieć charta, gdyby<br>spotkał gdzieś na froncie, to niech mi przyprowadzi.<br> - Szto takoj chart?<br> - Pies - powiedziałem.<br> - Znaczit sabaka. - I z wyraźnym zainteresowaniem zaczął mnie<br>wypytywać, mały czy duży, jakie ma nogi, wysokie, niskie, ogon długi,<br>krótki, uszy sterczące, obwisłe, sierść gładką, kudłatą, a jakiej<br>maści, jak szczeka, co je. A pysk, i zaczął stroić miny, pucułowaty,<br>nastroszony, spiczasty, ryjkowaty, płaski. Wsadził nawet dwa palce