Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 10/12
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1997
takie stałoby się pretekstem do procesu sądowego - bo dlaczegóż nie mógłby zostać sekretarzem 40-letni mężczyzna?

- Powiedziałem na policji, że po wyjściu z restauracji zostałem napadnięty. Dostałem do podpisania protokół, w którym napisano "po wyjściu z restauracji wdał się w bójkę" i zapowiedziano mi, że mam podpisać, bo funkcjonariuszowi nie che się przepisywać - opowiada dziennikarzowi "TŚl." jeden z Czytelników. Inny przytacza przykład, jak to został przez pewnego żądnego sławy komendanta rejonowego wymieniony w telewizji jako złodziej. Kiedy okazało się, że to nieprawda, mógł tylko wnieść cywilną sprawę do sądu. Jeśli nawet za kilkanaście miesięcy wygra, to i tak już mało kto
takie stałoby się pretekstem do procesu sądowego - bo dlaczegóż nie mógłby zostać sekretarzem 40-letni mężczyzna? <br><br> - Powiedziałem na policji, że po wyjściu z restauracji zostałem napadnięty. Dostałem do podpisania protokół, w którym napisano "po wyjściu z restauracji wdał się w bójkę" i zapowiedziano mi, że mam podpisać, bo funkcjonariuszowi nie che się przepisywać - opowiada dziennikarzowi "TŚl." jeden z Czytelników. Inny przytacza przykład, jak to został przez pewnego żądnego sławy komendanta rejonowego wymieniony w telewizji jako złodziej. Kiedy okazało się, że to nieprawda, mógł tylko wnieść cywilną sprawę do sądu. Jeśli nawet za kilkanaście miesięcy wygra, to i tak już mało kto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego