swoim policzku. Wyobraź sobie, jakie to uczucie. Miałam sobie wyobrazić zapach i wypełnić nim swoją głowę. Kiedy skończył swoje opowiadanie, czułam wszystkie zakończenia nerwów mojego ciała. Kiedy powiedział, że odprowadzi mnie do domu, nie miałam wątpliwości, że zaproszę go na górę"</></>. Jane oczywiście myślała, że to miłość od pierwszego wejrzenia, chemia, te rzeczy, a potem on już nigdy nie zadzwonił. Była to sprawa czysto techniczna. Normalna rzecz, chłopiec poznaje dziewczynkę, jest miło i idą do łóżka. Tyle tylko, że dziewczynka nie ma zwyczaju chodzić do łóżka z pierwszym lepszym i liczy na coś więcej. A chłopiec nic więcej nie chce. Zastanówcie