Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
rzecz. On oderwał się od ściany, niezdecydowanym krokiem podszedł do okna, zrobił krok do tyłu, potem krok do przodu, stanął przy oknie i po prostu wyskoczył przez nie.
Podbiegłam do kamiennego parapetu. Onemu nic się nie stało. Stał na trawniku i na jego twarzy malowało się zdumienie. Wychyliłam się i chlapnęłam odrobiną zawartości buteleczki najdalej, jak potrafiłam. On czym prędzej pobiegł w tamtą stronę. "On nie widzi, nie słyszy... tylko ma węch. Czyżby to bezwonne coś było podobne do zapachu mojego ciała?", zastanawiałam się. Doszłam do wniosku, że tak, i buteleczkę ukryłam niczym największy skarb.
- Zaraz się będzie ściemniać. Nie znasz
rzecz. On oderwał się od ściany, niezdecydowanym krokiem podszedł do okna, zrobił krok do tyłu, potem krok do przodu, stanął przy oknie i po prostu wyskoczył przez nie.<br>Podbiegłam do kamiennego parapetu. Onemu nic się nie stało. Stał na trawniku i na jego twarzy malowało się zdumienie. Wychyliłam się i chlapnęłam odrobiną zawartości buteleczki najdalej, jak potrafiłam. On czym prędzej pobiegł w tamtą stronę. "On nie widzi, nie słyszy... tylko ma węch. Czyżby to bezwonne coś było podobne do zapachu mojego ciała?", zastanawiałam się. Doszłam do wniosku, że tak, i buteleczkę ukryłam niczym największy skarb.<br>- Zaraz się będzie ściemniać. Nie znasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego