Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
Alana Dugana wers ((...)) przełóżmy jako "którego od paru już zabaw nie widzieli", choć dla mniej twórczego (a za to znającego współczesną angielszczyznę amerykańską) tłumacza byłoby najzupełniej jasne, że bohatera nie widziano "od kilku odcinków telewizyjnego serialu)".
W wierszu Roberta Duncana pytanie ((...)) przekładamy jako "A jeśli mój głos/ przeczy czasem wywodom chmurnej głowy", nie przejmując się tym, że "betrays" oznacza nie "przeczy", ale nie "ujawnia"; kilka linijek dalej podobnie nic sobie nie róbmy z tego, że "duplicity" oznacza "obłudę, dwulicowość" i przełóżmy to jako "dwoistość".
W innym wierszu tegoż autora nie oddawajmy broń Boże, "wild strawberries" z pospolite "poziomki"; o ileż drapieżniej
Alana Dugana wers ((...)) przełóżmy jako "którego od paru już zabaw nie widzieli", choć dla mniej twórczego (a za to znającego współczesną angielszczyznę amerykańską) tłumacza byłoby najzupełniej jasne, że bohatera nie widziano "od kilku odcinków telewizyjnego serialu)".<br>W wierszu Roberta Duncana pytanie ((...)) przekładamy jako "A jeśli mój głos/ przeczy czasem wywodom chmurnej głowy", nie przejmując się tym, że &lt;foreign&gt;"betrays"&lt;/&gt; oznacza nie "przeczy", ale nie "ujawnia"; kilka linijek dalej podobnie nic sobie nie róbmy z tego, że &lt;foreign&gt;"duplicity"&lt;/&gt; oznacza "obłudę, dwulicowość" i przełóżmy to jako "dwoistość".<br>W innym wierszu tegoż autora nie oddawajmy broń Boże, &lt;foreign&gt;"wild strawberries"&lt;/&gt; z pospolite "poziomki"; o ileż drapieżniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego