Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
ma się rozumieć, dopóki nie znajdzie się
nowego organisty, co nie potrwa długo, bo wszyscy się za nim
rozglądają, nawet sam biskup obiecał, że pomyśli, kto by tu godnie mógł
zastąpić Jana. Nie może być kościół dłużej bez muzyki, zwłaszcza że
nawet w niedzielę do mszy nie ma komu zagrać choćby tych kilku
skromnych akordów, więc czyby Anna na ten krótki czas nie mogła, a w
ten sposób uczciłaby i Jana, była przecież jego uczennicą i Jan nie
miał słów dla jej pilności. Zawsze z dumą Annę przed nim chwalił, jaka
to zdolna, jak szybko robi postępy. I tak gorąco ją
ma się rozumieć, dopóki nie znajdzie się<br>nowego organisty, co nie potrwa długo, bo wszyscy się za nim<br>rozglądają, nawet sam biskup obiecał, że pomyśli, kto by tu godnie mógł<br>zastąpić Jana. Nie może być kościół dłużej bez muzyki, zwłaszcza że<br>nawet w niedzielę do mszy nie ma komu zagrać choćby tych kilku<br>skromnych akordów, więc czyby Anna na ten krótki czas nie mogła, a w<br>ten sposób uczciłaby i Jana, była przecież jego uczennicą i Jan nie<br>miał słów dla jej pilności. Zawsze z dumą Annę przed nim chwalił, jaka<br>to zdolna, jak szybko robi postępy. I tak gorąco ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego