Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
spadł śliczny, biały, wilgotny śnieg, w parku królewskim zebrało się ze dwudziestu chłopaków; był między nimi i Felek, i Stasio; bawili się tak dobrze, że Maciusiowi aż się serce rwało do zabawy.
- Panie prezesie ministrów - powiedział Maciuś - ja wczoraj dopiero wróciłem z ciężkiej i niebezpiecznej podróży. Załatwiłem wszystko dobrze. Więc chociaż jestem królem, czy nie mogę choć jeden dzień trochę odpocząć? Przecież jestem małym chłopcem i lubię się bawić. Jeżeli nie ma nic bardzo ważnego i można jeden dzień zaczekać, to wolę, żeby jutro była narada, a dziś będę się cały dzień bawić z chłopcami. Tak ładny śnieg - pewnie już ostatni
spadł śliczny, biały, wilgotny śnieg, w parku królewskim zebrało się ze dwudziestu chłopaków; był między nimi i Felek, i Stasio; bawili się tak dobrze, że Maciusiowi aż się serce rwało do zabawy.<br> &lt;page nr=143&gt; - Panie prezesie ministrów - powiedział Maciuś - ja wczoraj dopiero wróciłem z ciężkiej i niebezpiecznej podróży. Załatwiłem wszystko dobrze. Więc chociaż jestem królem, czy nie mogę choć jeden dzień trochę odpocząć? Przecież jestem małym chłopcem i lubię się bawić. Jeżeli nie ma nic bardzo ważnego i można jeden dzień zaczekać, to wolę, żeby jutro była narada, a dziś będę się cały dzień bawić z chłopcami. Tak ładny śnieg - pewnie już ostatni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego