Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przykład?
Na przykład pogląd, że nie można naruszyć prawa do specyficznie rozumianej działalności gospodarczej. Dla polskich prawników przymusowy wykup jest nie do przyjęcia. Nawet gdyby cały blok nie mógł żyć z powodu wariactw jednego lokatora, nie można mu zabrać mieszkania. Bo prawo własności jest uważane za święte i bezwzględne. Prawo chroni własność, a nie obywateli. Jak chcemy żyć po ludzku, ta filozofia musi być odrzucona. Ale niech pan znajdzie prawnika, który panu taką ustawę napisze.
A czy ona obroniłaby się w Trybunale?
To jest drugi problem. Trybunał potrafi działać contra legem, a niższe sądy są nieprzewidywalne. Nie ma żadnej linii orzecznictwa
Na przykład pogląd, że nie można naruszyć prawa do specyficznie rozumianej działalności gospodarczej. Dla polskich prawników przymusowy wykup jest nie do przyjęcia. Nawet gdyby cały blok nie mógł żyć z powodu wariactw jednego lokatora, nie można mu zabrać mieszkania. Bo prawo własności jest uważane za święte i bezwzględne. Prawo chroni własność, a nie obywateli. Jak chcemy żyć po ludzku, ta filozofia musi być odrzucona. Ale niech pan znajdzie prawnika, który panu taką ustawę napisze.
A czy ona obroniłaby się w Trybunale?
To jest drugi problem. Trybunał potrafi działać contra legem, a niższe sądy są nieprzewidywalne. Nie ma żadnej linii orzecznictwa
przykład?</><br><br><who4>Na przykład pogląd, że nie można naruszyć prawa do specyficznie rozumianej działalności gospodarczej. Dla polskich prawników przymusowy wykup jest nie do przyjęcia. Nawet gdyby cały blok nie mógł żyć z powodu wariactw jednego lokatora, nie można mu zabrać mieszkania. Bo prawo własności jest uważane za święte i bezwzględne. Prawo chroni własność, a nie obywateli. Jak chcemy żyć po ludzku, ta filozofia musi być odrzucona. Ale niech pan znajdzie prawnika, który panu taką ustawę napisze.</><br><br><who3>A czy ona obroniłaby się w Trybunale?</><br><br><who4>To jest drugi problem. Trybunał potrafi działać contra legem, a niższe sądy są nieprzewidywalne. Nie ma żadnej linii orzecznictwa
