Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
a z kogo ściągnąć bakszysz-łapówkę.
Krowa z rozwalonym, krwawiącym bokiem leży na Pahargandżu. Tarasuje środek wąskiej jezdni, wszyscy ją okrążają. Biali przystają, coś chcieliby zrobić, ale nie wiedzą, co i czy to wypada. Po chwili namysłu idą dalej. Miejscowi w ogóle nie reagują. Pewien znajomy pilot mówił mu: "Na chuj do tych Indii, człowieku, bród, smród i ubóstwo".
Wieżowce w Nowym Delhi wyglądają jak niskobudżetowe statki kosmiczne. Idą wzdłuż nich do Radżpath-alei reprezentacyjnej. Prowadzi od Pałacu Prezydenckiego (dawniej wicekróla) do Bramy Indii. Dwudziestego szóstego stycznia w Dzień Republiki odbędzie się tutaj tradycyjna parada wojsk. Na trawnikach robotnicy budują piętrowe
a z kogo ściągnąć bakszysz-łapówkę. <br>Krowa z rozwalonym, krwawiącym bokiem leży na Pahargandżu. Tarasuje środek wąskiej jezdni, wszyscy ją okrążają. Biali przystają, coś chcieliby zrobić, ale nie wiedzą, co i czy to wypada. Po chwili namysłu idą dalej. Miejscowi w ogóle nie reagują. Pewien znajomy pilot mówił mu: "Na chuj do tych Indii, człowieku, bród, smród i ubóstwo".<br>Wieżowce w Nowym Delhi wyglądają jak niskobudżetowe statki kosmiczne. Idą wzdłuż nich do Radżpath-alei reprezentacyjnej. Prowadzi od Pałacu Prezydenckiego (dawniej wicekróla) do Bramy Indii. Dwudziestego szóstego stycznia w Dzień Republiki odbędzie się tutaj tradycyjna parada wojsk. Na trawnikach robotnicy budują piętrowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego