Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
do wydziwiania?!


I zabrała się do prania ścierek. Tarła
je tak, że mało ich nie podarła, i strasznie była
rada, że ma tę robotę. Była taka wzburzona, że
aż ją ponosiło, żeby coś robić czy gdzie lecieć!
Więc dobrze, że właśnie to pranie!

Spała teraz Adela na kuferku, przykryta matczyną chustką,
a dzieci z dziadkiem, bo matka od czasu choroby znieść
koło siebie na łóżku nikogo nie mogła.

Tej nocy jednak pomyślała, że chyba na tym kufrze nie
uleży, że chyba z niego spadnie, tak się przewracała
z boku na bok, tak sobie rady dać ze sobą nie mogła.


Chciało jej
do wydziwiania?! <br><br><br> I zabrała się do prania ścierek. Tarła <br>je tak, że mało ich nie podarła, i strasznie była <br>rada, że ma tę robotę. Była taka wzburzona, że <br>aż ją ponosiło, żeby coś robić czy gdzie lecieć! <br>Więc dobrze, że właśnie to pranie! <br><br>Spała teraz Adela na kuferku, przykryta matczyną chustką, <br>a dzieci z dziadkiem, bo matka od czasu choroby znieść <br>koło siebie na łóżku nikogo nie mogła. <br><br>Tej nocy jednak pomyślała, że chyba na tym kufrze nie <br>uleży, że chyba z niego spadnie, tak się przewracała <br>z boku na bok, tak sobie rady dać ze sobą nie mogła. <br><br><br>Chciało jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego