Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
letni Rau, syn pastora i zachowaniu do pastora podobny, szef rządu w Düsseldorfie od półtora roku, przedtem minister nauki, jeszcze wcześniej przewodniczący frakcji SPD w tamtejszym parlamencie, postawił na jedną kartę, na Schmidta. Mówi o nim więcej niż o swojej pracy i zadaniach. Oczywiście kontruje: - Rau nie ma czym się chwalić, więc ukrył się w cieniu kanclerza.- Ale to wcale nie jest złe miejsce.

O ile jednak Schmidt mógł wysłać do boju swego sekundanta Raua, o tyle Strauss nie bardzo mógł liczyć na taką pomoc w swoim obozie - zwłaszcza po śmieci Köpplera. Tak właśnie toczyła się wojna zastępcza, jak to wdzięcznie
letni Rau, syn pastora i zachowaniu do pastora podobny, szef rządu w Düsseldorfie od półtora roku, przedtem minister nauki, jeszcze wcześniej przewodniczący frakcji SPD w tamtejszym parlamencie, postawił na jedną kartę, na Schmidta. Mówi o nim więcej niż o swojej pracy i zadaniach. Oczywiście kontruje: - Rau nie ma czym się chwalić, więc ukrył się w cieniu kanclerza.- Ale to wcale nie jest złe miejsce.<br><br>O ile jednak Schmidt mógł wysłać do boju swego sekundanta Raua, o tyle Strauss nie bardzo mógł liczyć na taką pomoc w swoim obozie - zwłaszcza po śmieci Köpplera. Tak właśnie toczyła się wojna zastępcza, jak to wdzięcznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego