Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
taką minę, że nie wiadomo, czy to się opłaca, czy nie, ale końcem końców dziękują.
Jak się drzwi zamykają, to może zobaczyć, że coś tam szemrają między sobą pokazując na drzwi. Może już trzeba odtworzyć? - pyta mama. To zapytaj się ich gdzie jest. Chłopcy, gdzie jest ksiądz? - mama otwiera na chwilkę drzwi. Pod jedenastym. Pod jedenastym - mówi tacie mama. To jeszcze nie otwieraj, nie ma sensu - tak jej na to tata.
- A jaki chodzi? - mama jest jeszcze tego ciekawa.
- Piekarczyk - odpowiadają.
- Aha - mówi mama i zamyka - Piekarczyk chodzi.
- To ten, który na kazaniu powiedział, żeby nie wchodzić wejściem od zakrystii, bo
taką minę, że nie wiadomo, czy to się opłaca, czy nie, ale końcem końców dziękują. <br>Jak się drzwi zamykają, to może zobaczyć, że coś tam szemrają między sobą pokazując na drzwi. Może już trzeba odtworzyć? - pyta mama. To zapytaj się ich gdzie jest. Chłopcy, gdzie jest ksiądz? - mama otwiera na chwilkę drzwi. Pod jedenastym. Pod jedenastym - mówi tacie mama. To jeszcze nie otwieraj, nie ma sensu - tak jej na to tata. <br>- A jaki chodzi? - mama jest jeszcze tego ciekawa.<br>- Piekarczyk - odpowiadają. <br>- Aha - mówi mama i zamyka - Piekarczyk chodzi.<br>- To ten, który na kazaniu powiedział, żeby nie wchodzić wejściem od zakrystii, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego