Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
moment wyzwolenia: syn dowie się prawdy. Syn zniszczy nikczemną jawę, stworzy nadrzeczywistość, w której matki w słodyczy niewinnego porozumienia z synami otrzymują okup za to, że nie kochały ich ojców.
Władysław zaniepokoił się. Nie chciał wspominać i rozpamiętywać dziejów Róży chciał bronić Haliny.
- Mamusiu - odezwał się - to ja najpierw powiem ci wszystko. Posłuchaj...
Spojrzała na syna, mrugając - jak zbudzona. Nie dał jej dojść do słowa.
- Otóż, mamusiu - prawił - ty jej nie znasz i dlatego chcesz mnie "ratować". Myślisz tylko o tym, że nie jest świetną partią, a przed godziną uraziło cię, że ona nie jest ładna. Owszem, zawsze asystowałem pięknym osobom
moment wyzwolenia: syn dowie się prawdy. Syn zniszczy nikczemną jawę, stworzy nadrzeczywistość, w której matki w słodyczy niewinnego porozumienia z synami otrzymują okup za to, że nie kochały ich ojców. <br>Władysław zaniepokoił się. Nie chciał wspominać i rozpamiętywać dziejów Róży chciał bronić Haliny. <br>- Mamusiu - odezwał się - to ja najpierw powiem ci wszystko. Posłuchaj... &lt;page nr=60&gt;<br>Spojrzała na syna, mrugając - jak zbudzona. Nie dał jej dojść do słowa. <br>- Otóż, mamusiu - prawił - ty jej nie znasz i dlatego chcesz mnie "ratować". Myślisz tylko o tym, że nie jest świetną partią, a przed godziną uraziło cię, że ona nie jest ładna. Owszem, zawsze asystowałem pięknym osobom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego