Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
Pozostałe zsuwały się pospiesznie z asfaltu wprost w piach pustyni, jakby właśnie tam szukały schronienia przed zagładą.
Jednym rzutem oka ocenił sytuację i uznając ją za sprzyjającą ponownie przerzucił maszynę przez lewe skrzydło. Płynnie, z wdziękiem wytrawnego tancerza, wszedł w kolejny, ciasny, realizowany w skośnej do horyzontu płaszczyźnie, manewr.
Za ciasny... Za moment na tle leżącej w dole pustyni rozluźnił nieco pętlę wirażu i zmniejszył dotychczas utrzymywany przechył. Wreszcie dokończył zwrotu, wyszedł na prostą, po czym, wijąc się jak piskorz między niebezpiecznymi wybuchami, szrapneli, runął w dół. Każdy pojazd tam w dole, który tylko miał karabin maszynowy, pruł w spadające z
Pozostałe zsuwały się pospiesznie z asfaltu wprost w piach pustyni, jakby właśnie tam szukały schronienia przed zagładą.<br>Jednym rzutem oka ocenił sytuację i uznając ją za sprzyjającą ponownie przerzucił maszynę przez lewe skrzydło. Płynnie, z wdziękiem wytrawnego tancerza, wszedł w kolejny, ciasny, realizowany w skośnej do horyzontu płaszczyźnie, manewr.<br>Za ciasny... Za moment na tle leżącej w dole pustyni rozluźnił nieco pętlę wirażu i zmniejszył dotychczas utrzymywany przechył. Wreszcie dokończył zwrotu, wyszedł na prostą, po czym, wijąc się jak piskorz między niebezpiecznymi wybuchami, szrapneli, runął w dół. Każdy pojazd tam w dole, który tylko miał karabin maszynowy, pruł w spadające z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego