Gdy państwo wycofa się z dotacji do ciepła, to łatwo policzyć, o ile ono zdrożeje. <br><br> W proteście przykładem najbardziej drastycznej podwyżki jest Sucha Beskidzka, gdzie - wedle obliczeń ZRSM - trzyosobowa rodzina w 60-metrowym mieszkaniu zapłaci nawet o 200 procent więcej niż dzisiaj, czyli w sumie 400 zł (centralne ogrzewanie i ciepła woda). <br><br> Spółdzielcy domagają się zatem od rządu "zachowania możliwości dotowania części kosztów dostawy energii cieplnej do mieszkań (...)" i "zwiększenia kwoty dotacji na dodatki mieszkaniowe wraz z poszerzeniem kręgu gospodarstw domowych uprawnionych do korzystania z tej formy pomocy". <br><br> W odpowiedzi na spółdzielcze postulaty Ministerstwo Finansów utrzymuje, iż średnia podwyżka cen ciepła