Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
dużo. Bo z żelazną konsekwencją zaprzęga do nich nas, dziennikarzy.
Roman Giertych znów tryumfuje. Tym razem doprowadził do tego, że prokuratura zajęła się premierem. Marek Belka miał skłamać, zeznając przed komisją śledczą, że nie podpisał dokumentu o współpracy ze służbami specjalnymi. Cóż to za smakowity kąsek! Oskarżenie premiera ma ten ciężar gatunkowy, że temat nie schodzi z czołówek mediów przez tygodnie. A o to właśnie chodzi.
Lider LPR nie gardzi też lżejszą amunicją. Składa kolejny wniosek - o odwołanie z prezydium Sejmu wicemarszałka Tomasza Nałęcza. Powód: Nałęcz wziął udział w nielegalnej Paradzie Równości. Po co Gier-tych to robi, skoro wniosek raczej nie
dużo. Bo z żelazną konsekwencją zaprzęga do nich nas, dziennikarzy.<br>Roman Giertych znów tryumfuje. Tym razem doprowadził do tego, że prokuratura zajęła się premierem. Marek Belka miał skłamać, zeznając przed komisją śledczą, że nie podpisał dokumentu o współpracy ze służbami specjalnymi. Cóż to za smakowity kąsek! Oskarżenie premiera ma ten ciężar gatunkowy, że temat nie schodzi z czołówek mediów przez tygodnie. A o to właśnie chodzi. <br>Lider LPR nie gardzi też lżejszą amunicją. Składa kolejny wniosek - o odwołanie z prezydium Sejmu wicemarszałka Tomasza Nałęcza. Powód: Nałęcz wziął udział w nielegalnej Paradzie Równości. Po co Gier-tych to robi, skoro wniosek raczej nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego