pokoju?<br>- O Boże, jeśli zabierze obraz, jestem gotowa dla niej na wszystko! - ożywiła się Zosia, która mieszkała w ostatnim pokoju.<br>- Nie - odparła Alicja z westchnieniem. - Obraz pewnie weźmie, ale nie tamten...<br>Obraz na ścianie w ostatnim pokoju był tematem rozważań wszystkich osób, które kiedykolwiek nocowały w Aller<symbol desc="oslash">d. Stanowił arcydzieło, jakie ciężko było zapomnieć, pojawiało się bowiem w koszmarach sennych. Rozmiary nie pozwalały go nigdzie schować, rada, żeby odwrócić je twarzą do ściany, wydawała się jedynie słuszna. Alicja powoli dojrzewała do decyzji, żeby się do niej zastosować.<br>- Szkoda - powiedziałam smutnie.<br>Nasza nadzieja zgasła równie szybko, jak się narodziła, i oczekiwana ciocia, która