Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o wykładach, o książkach
Rok powstania: 1999
Tytuł: Rozmowa o pracy,o wykładach, o książkach
Rok powstania: 1999
się spytała, czy pracują w banku laski. Ale wiesz, my nie pracujemy w tej sali, gdzie przychodzą klienci.
- Tak to by was w umundurowaniu wypuścili.
- Nie, wiesz co, one wszystkie są normalnie ubrane. To znaczy, no, nie chodzą w T-shirtach, ale w jakichś tam koszulach, czy takich eleganckich bardziej ciuchach, ale te wszystkie, które z nami pracują, to są ubrane, nie mogę powiedzieć, że jakoś super elegancko, że to są jakieś takie współczesne bizneswoman, ale, ale są ubrane normalnie. Są dwie jakieś takie, które się ubierają rzeczywiście jakoś tak... nawet właśnie nie elegancko, ale jakoś tak beznadziejnie. Na przykład czarna
- Tak to by was w umundurowaniu wypuścili.
- Nie, wiesz co, one wszystkie są normalnie ubrane. To znaczy, no, nie chodzą w T-shirtach, ale w jakichś tam koszulach, czy takich eleganckich bardziej ciuchach, ale te wszystkie, które z nami pracują, to są ubrane, nie mogę powiedzieć, że jakoś super elegancko, że to są jakieś takie współczesne bizneswoman, ale, ale są ubrane normalnie. Są dwie jakieś takie, które się ubierają rzeczywiście jakoś tak... nawet właśnie nie elegancko, ale jakoś tak beznadziejnie. Na przykład czarna
się spytała, czy pracują w banku laski. Ale wiesz, my nie pracujemy w tej sali, gdzie przychodzą klienci.</><br><WHO1>- Tak to by was w umundurowaniu wypuścili.</><br><WHO2>- Nie, wiesz co, one wszystkie są normalnie ubrane. To znaczy, no, nie chodzą w T-shirtach, ale w jakichś tam koszulach, czy takich eleganckich bardziej ciuchach, ale te wszystkie, które z nami pracują, to są ubrane, nie mogę powiedzieć, że jakoś super elegancko, że to są jakieś takie współczesne bizneswoman, ale, ale są ubrane normalnie. Są dwie jakieś takie, które się ubierają rzeczywiście jakoś tak... nawet właśnie nie elegancko, ale jakoś tak beznadziejnie. Na przykład czarna
