Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Armii Krajowej. Mimo podeszłego wieku, dobrze pamięta okupację. Z siedemdziesięcioosobowego oddziału placówki AK w Bielawie, dowodzonego przez kapitana "Młota", wielu partyzantów wywieziono na Syberię, wielu już nie żyje, część rozjechała się po Polsce, bądź wyemigrowała za granicę.
W Bielawie pozostało ich tylko sześciu, między innymi "Fryc", uczestnik potyczki koło bielawskiego cmentarza, stoczonej w ramach akcji "Burza", w której partyzanci z karabinów i jednej rusznicy przeciwpancernej ostrzelali niemieckie czołgi, uszkadzając jednemu z nich gąsienice.
Kombatancki skandal - zdaniem "Mahonia" i "Fryca" - zaczął się na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to w Bielawie powstało koło Światowego Związku Żołnierzy AK, dziś skupiające 56 członków. Nowa organizacja
Armii Krajowej. Mimo podeszłego wieku, dobrze pamięta okupację. Z siedemdziesięcioosobowego oddziału placówki AK w Bielawie, dowodzonego przez kapitana "Młota", wielu partyzantów wywieziono na Syberię, wielu już nie żyje, część rozjechała się po Polsce, bądź wyemigrowała za granicę.<br>W Bielawie pozostało ich tylko sześciu, między innymi "Fryc", uczestnik potyczki koło bielawskiego cmentarza, stoczonej w ramach akcji "Burza", w której partyzanci z karabinów i jednej rusznicy przeciwpancernej ostrzelali niemieckie czołgi, uszkadzając jednemu z nich gąsienice.<br>Kombatancki skandal - zdaniem "Mahonia" i "Fryca" - zaczął się na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to w Bielawie powstało koło Światowego Związku Żołnierzy AK, dziś skupiające 56 członków. Nowa organizacja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego