Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowy i zebranie pracowników Philipsa w Pile
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowy i zebranie pracowników Philipsa w Pile
Rok powstania: 2001
wydaje. Bo on wiele rzeczy podpisuje a za chwilę to łamie. I tak od początku to robi. To nie tylko chodzi o to, że ja wam mówię, że ja nie chcę tego robić, czy coś, tylko za chwilę możecie się same zdziwić...
To się zgadza.
...jak on zrobi to zupełnie co innego.
Dlatego...
Jeżeli on złamie, to po prostu padnie. Nie ma sensu cokolwiek...wprowadzać.
To powiedziałyśmy, mu, bo wiesz...Bez sensu byłoby to naklejać, odklejać...
Albo niech po prostu zwiększy ilość tych kontenerów, a nie, że za chwilę ja się na przykład zawezmę i powiem, że Nie! bo nie wolno
To się zgadza.
...jak on zrobi to zupełnie co innego.
Dlatego...
Jeżeli on złamie, to po prostu padnie. Nie ma sensu cokolwiek...wprowadzać.
To powiedziałyśmy, mu, bo wiesz...Bez sensu byłoby to naklejać, odklejać...
Albo niech po prostu zwiększy ilość tych kontenerów, a nie, że za chwilę ja się na przykład zawezmę i powiem, że Nie! bo nie wolno
wydaje. Bo on wiele rzeczy podpisuje a za chwilę to łamie. I tak od początku to robi. To nie tylko chodzi o to, że ja wam mówię, że ja nie chcę tego robić, czy coś, tylko za chwilę możecie się same zdziwić...</><br><who3>To się zgadza.</><br><who5>...jak on zrobi to zupełnie co innego.</><br><who6><gap></><br><who5>Dlatego...</><br><who8>Jeżeli on <gap> złamie, to <gap> po prostu padnie. Nie ma sensu cokolwiek...wprowadzać.</><br><who6>To powiedziałyśmy, mu, bo wiesz...Bez sensu byłoby to naklejać, odklejać...</><br><who5>Albo niech po prostu zwiększy ilość tych kontenerów, a nie, że za chwilę ja się na przykład zawezmę i powiem, że <q>Nie!</q> bo nie wolno
